Blok 3. Retrospektywa filmów Barbary Hammer: Nitrofilmowe pocałunki + Sanctus
Retrospektywa pionierki kina queer i feministycznego, ikony oraz aktywistki Barbary Hammer, obejmuje prace od początku lat 70. XX w., kiedy reżyserka wprowadziła ciało oraz lesbijski akt na ekran, tworząc na tamte czasy sztukę naprawdę wywrotową, po jej ostatnie filmy powstałe w XXI w. Filmy Barbary Hammer są wynikiem eksperymentalnych poszukiwań narzędzi do podważania stereotypów dotyczących ról płciowych, tożsamości lesbijskiej, seksualności i obnażania historycznego wykluczenia nieheteronormatywnych osób z przestrzeni publicznej. W jej pracach pojawia się śmiała erotyka wykorzystywana jako polityczne narzędzie walki o równouprawnienie. Filmy przeznaczone są dla osób pełnoletnich.
Nitrofilmowe pocałunki
Pierwszy film pełnometrażowy Barbary Hammer. Wielokrotnie nagradzane, wieloaspektowe dzieło o inkluzywnej reprezentacji osób nieheteronormatywnych, skonstruowane z mikrohistorii, po mistrzowsku połączonych zabiegami montażowymi. W bogatej warstwie dotyczącej przeszłości poznajemy historię naznaczonej homofobią marginalizacji osób nieheteronormatywnych w XX wieku. W filmie przywołane zostały dotkliwe wspomnienia dotyczące represji stosowanych wobec kobiet kochających kobiety w obozach koncentracyjnych podczas II wojny światowej, oddające skalę homofobii w tamtym okresie i w czasach powojennych. Barbara Hammer ukazała także przestrzeń opresji, związaną z kształtowaniem przekazów medialnych przez tzw. kodeks Haysa. The Motion Picture Production Code z 1930 roku przez dekady przyczyniał się do niedopuszczania do dystrybucji m.in. treści ocenianych jako erotyczne, obrazów ukazujących pary nieheteronormatywne i osób o różnym kolorze skóry, budując tym samym globalną świadomość wizualną kształtowaną amerykańskim kinem głównego nurtu.
Poznajemy także historie Willy Cather, amerykańskiej pisarki tworzącej na początku XX wieku i lesbijki oraz Claire Waldoff, popularnej w latach 20. XX wieku w Berlinie piosenkarki, która wybierała stroje przypisane kulturowo mężczyznom i nie kryła romantycznych uczuć do kobiet. Hammer z wrażliwością przygląda się zachowanym informacjom o swoich bohaterkach, starając się odszukać ich przeżywaną, wieloaspektową tożsamość. Włączone do filmu zostały także fragmenty niemego filmu „Lot in Sodom” Melville’a Webbera i Jamesa Sibley Watsona (USA, 1933), który zapisał się w historii kina jako jeden z pierwszych obrazów odnoszących się do tematu męskiej homoseksualności.
Zestawienie nakręconych w nieskrępowany sposób obrazów zbliżeń współczesnych par lesbijek i gejów z tymi historycznymi warstwami uwidacznia ich polityczny wymiar. Wybór współczesnych bohaterek i bohaterów filmu, jest możliwie inkluzywny. Osoby te dzielą się najbardziej intymnymi doświadczeniami, dla których w przestrzeni publicznej często nie było miejsca – zwłaszcza w przypadku lesbijek. Barbara Hammer z wrażliwością konstruuje obraz queerowych wspólnot. W obrazie dowartościowuje te osoby, które nierzadko pozostawały poza centrum społeczności LGBTQ+, jak osoby starsze, nieposiadające dobrego wykształcenia, te, na których życia szczególnie wpłynęła homofobia, czy osoby związane z kulturą BDSM. Artystka w filmie stawia także pytania o kulturowe i społeczno-historyczne konstrukcje tożsamości nieheteronormatywnych, płynność tożsamości seksualnej, podważając stereotypy funkcjonujące także wewnątrz queerowych wspólnot.
Fot. Courtesy of the Estate of Barbara Hammer, New York and Electronic Arts Intermix (EAI), New York
Sanctus
„To film o ogromnej afektywnej skali. Jest tam humor ujęć płynu spływającego przełykiem i wypełniającego żołądek, który następnie zawraca przełykiem i trafia z powrotem do dzbanka trzymanego przy ustach przez kościotrupią rękę; jest dłoń wykonująca zagadkowe ruchy wokół ust obłym przedmiotem, który udaje nam się odszyfrować jako szminkę, inny – jako golarkę. Czy odgadujemy w ten sposób płeć uwidocznionych na filmie szkieletów? To powrót do kina atrakcji, wczesnych fascynacji potencjałem taśmy filmowej, wieku dzieciństwa i niewinności w odbiorze sztuki filmowej. A jednocześnie prawdziwy „danse macabre”, przypominający nam o naszej własnej śmiertelności (po angielsku mówi się, że takie obrazy przemawiają „do trzewi”). Jest tam też jednak rodzaj piękna wynikającego z kruchości filmowanych ciał, którym muzyka Neila Rolnicka nadaje prawdziwie majestatyczny charakter” – pisze o filmie Krystyna Mazur.
Źródło: Krystyna Mazur, „Dotyk kina: eksperymenty Barbary Hammer”, w: „Historie filmu awangardowego”, pod red. Ł. Ronduda, G. Sitek, Fundacja Okonakino, Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, Korporacja Ha!art, Warszawa-Kraków 2020.
Fot. Courtesy of the Estate of Barbara Hammer, New York and Electronic Arts Intermix (EAI), New York.
-
Nitrate Kissesreż. Barbara Hammer, /USA/1992/65 min.
-
Sanctusreż. Barbara Hammer, /USA/1990/19 min.